wtorek, 10 grudnia 2013

Przewrócone drzewo

 Wiadomości 4 grudnia trąbiły, że idzie wichura, której prędkość ma przekroczyć ponad 100km/h ! Paraliż w północnej i środkowej części Polski. Zniszczone sieci trakcyjne, ogromne korki na drogach i co nas ogrodników najbardziej zmartwiło, poniszczone, powyrywane i poprzewracane drzewa na naszych ogrodach.
Co w takich przypadkach trzeba zrobić by ratować naszych ulubieńców?
Pierwszy krok to zastanowić się, czy w ogóle ratowanie drzew ma sens. Może inaczej, sens jest zawsze, po prostu musimy ocenić, czy takie drzewo ma szanse przetrwać. 
Krok drugi, określamy ile zostało uszkodzonych korzeni, jakie są straty w górnych częściach rośliny. Jeżeli stwierdzimy, że warto je ratować, to do dzieła!
Nie ma na co czekać.
W naszym przypadku były to trzy świerki serbskie i świerk srebrny. Szczęście w nieszczęściu, że bryły serbów zostały „tylko” poluzowane przez wiatr, wystarczyło dobrze zainstalować podpory i odpowiednio naciągnąć liny i przywiązać, żeby drzewo powróciło na swoje dawne stanowisko. Największy problem stanowił 11 metrowy świerk srebrny, który stracił 1/3 swych korzeni.

Od czego zaczęliśmy?
 Wycięliśmy ostrym sekatorem zniszczoną część korzeni. Usunęliśmy nadmiar ziemi z poluzowanych korzeni. Po najtrudniejszym zadaniu postawienia do pionu drzewa, korzenie świerka przysypaliśmy dużą ilością ziemi i gliny. Wskazane jest również użycie preparatu, który wzmocni korzenie i spowoduje ich przyrost dzięki temu, że zawiera auksyny i witaminy. Na koniec wbijamy w ziemię paliki do których przywiązujemy liną drzewo. Teraz pozostaje tylko czekać z niecierpliwością do wiosny na rezultat naszego działania.      





1 komentarz: