poniedziałek, 30 marca 2015

Mszyca....

Kolejny post o mszycy.
Nie ma co się dziwić, jest wszędzie!

Tym razem wyhodowałem ją w słoiku (mój pierwszy wyhodowany owad:)).

Kilka tygodni temu na przeglądzie róż znalazłem to...


...wiele jaj!

Nie przegapiłem tej okazji.

Gałązka została zabrana i trafiła do słoika.

Po 5 dniach....


...pojawiły się one!




Walka o rośliny rozpoczęła się na dobre.

Stosujemy preparaty chemiczne:

Decis 2,5 EC
Calypso 480 SC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz