Kolejny post o mszycy.
Nie ma co się dziwić, jest wszędzie!
Tym razem wyhodowałem ją w słoiku (mój pierwszy wyhodowany owad:)).
Kilka tygodni temu na przeglądzie róż znalazłem to...
...wiele jaj!
Nie przegapiłem tej okazji.
Gałązka została zabrana i trafiła do słoika.
Po 5 dniach....
...pojawiły się one!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz